Autor |
Wiadomość |
lesio
Moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ze Starachowic
|
Wysłany: Pon 18:10, 31 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
to rzeczywiście fajne, sam chciałbym se pograć w takiej przygodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
shycha
Moderator
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 23:36, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
heh, a może takie coś:
drużyna po jakimś udanym zleceniu robi sobie sobie melanż w karczmie. w nocy jednak wszyscy się budzą (każdy po kolei) i wychodzą za rożnymi potrzbami. teraz należy graczy schizować tak mocno jak się da a na końcu zabić. gdy wszyscy już zginą to okażę się, iż wszystko im się śniło (taki multidream ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lesio
Moderator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ze Starachowic
|
Wysłany: Pon 16:37, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
kurde prawdziwa groza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Clark
Administrator
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 2118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:20, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Heh sorry, ale to jest "lekko podobne" do tego co ja napisałem wyżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kegar
Moderator
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz-Pleszew-Chocz
|
Wysłany: Wto 14:53, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
shycha napisał: | heh, a może takie coś:
drużyna po jakimś udanym zleceniu robi sobie sobie melanż w karczmie. w nocy jednak wszyscy się budzą (każdy po kolei) i wychodzą za rożnymi potrzbami. teraz należy graczy schizować tak mocno jak się da a na końcu zabić. gdy wszyscy już zginą to okażę się, iż wszystko im się śniło (taki multidream ). |
Dzięki za pomysł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shycha
Moderator
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 21:57, 23 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
jak to zrobisz kiedykolwiek przy mnie to masz taki wpi*****, że...
a co do tego, że to jest podobne do twojego to powiem tylko tyle, że ten pomysł kiełkował w mojej główce od dawna, ale z obawy, że kegar go przeczyta i jeszcze na nas wypróbuje o nim nie pisałem. a że kegara ostatnio na forum nie było to go w końcu opisałem. czy dobrze zrobiłem to się niedługo okaże...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kegar
Moderator
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz-Pleszew-Chocz
|
Wysłany: Czw 13:02, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie użyje tego, nie przejmuj się, taka przygoda jakoś tak dla mnie nie pasuje. Chciałem Cie tylko postraszyć...
Kolejny motyw:
Dlaczego ją zlinczowali. Co musiała wiedzieć ta piękna młoda dziweczyna, że rozwścieczeni wieśniacy zlinczowali ją. Teraz z jej ciała został powykręcany koszmarny zezwłok leżący wśród dymiącego popiołu i niecałkiem spalonego drewna. Umierała w męczarniach.
Wieśniacy z wyraźną ulgą wracają do domów. Ale, czy oni nie są jacyś bladzi? Może ze strachu? I kim jest "Biała Dama" o której wieśniacy szczepcą po cichu... A! I dlaczego nagle na drużynę zaczeli patrzeć jak na dziewczynę jeszcze kilka minut temu... Wrogo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shycha
Moderator
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 0:21, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jezu... ciarki mi aż przeszły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kegar
Moderator
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz-Pleszew-Chocz
|
Wysłany: Pon 17:14, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
O 5.45 (rano) w niedziele skończyłem przygodę opartą na tym motywie...
Oj, sie działo... świeczki, ciemno w pokoju i zwijająca się ze strachu drużyna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shycha
Moderator
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 23:07, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
hmm... to się nazywa fanatyzm czy jakoś tak ale co tam jak się lubi (i ma czas) to się gra
motyw:
odizollować drużynę np. "umieścić" w jakimś starym kościele, katakumbach, baaaardzo starym domu i uniemożliwić im wyjście np. poprzez oddział strażników "czekający" na drużynę na zewnątrz, który z jakiegoś powodu nie wszedł za drużyną (!). w środku natomiast ryć im banie jak tylko się da np. przez dziwne ślady krwi, odgłosy, kroki, wizje etc. jednak nie wplątywać w żadne walki niech np. coś ich zaatakuje oni będą chcieli się bronić lecz uświadomią sobie, że to im się przywidziało. pod koniec powinni bać się własnych cieni i głosów
p.s. kegar fajno by było jakbyś kiedyś coś takiego nam zaserwował, ale wiesz kiedy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|