Coś te inne rasy słabe...
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny

Kegar

Czy kiedyś nie pragneliście stworzyć sobie od choćby: elfa maga. Załóżmy że tak. No więc: mamy te 37 punktów na cechy i jazda. Rozdzielamy je: najpierw 3 ogłady i 3 zwinności, no bo elf ma takie ograniczenia. Z 37 zostaje nam 25 na całą resztę. Do czego zmierzam. Taki elf mag bedzie gorszy od ludzkego bo punkty które mógłby wydac na intelekt są topione w ogładzie i zwinności ( które są szalenie i normalnie superhiper ważne dla takiego czarodzieja). Więc moja propozycja jest taka: wszyskie rasowe minima przy tworzeniu wykupic za 1 punkt. Dla naszego przykładu: elf mag ma na starcie 3 ogłady 3 zwinnosci i jeszcze 35 punktów na resztę cech. Jasne? Jak tak, to do dzieła; o komentarze proszę.

P.s. Spróbujcie na tych zasadch wiedźmina sobie stworzyć. Very Happy

shycha

no... mi tam pasi bo moja postać była robiona na tych zasadach. a co do wiedźmina to jednego takiego widziałem, nie róbcie, bo później zabić nie można Razz

John Clark

A ja to rozwiązuje inaczej. Na początek daje 50 pkt. Może się to wydać bardzo dużo, ale wcale tak nie jest. Gracze nie są od początku zwykłymi istotami, tylko oryginalnymi BN'ami - radzę spróbować. Dzięki temu od razu mogę nasyłać na nich potężniejsze potworki i robić ciekawsze przygody. A co do ograniczeń rasowych, to nie stosuje ich, ponieważ po rozważeniu ich dochodzę do wniosku, że zawsze może się zdażyć sytuacja, powodująca, że ograniczenia są głupie, ale nie będe się teraz rozpisywał. Poza tym zawsze daję graczom możliwość dodania postaci minusów, co daje dodatkowe punkty - w szczegulności u wiedźminów to MUSI być obowiązkowy etap tworzenia postaci (daję conajmniej 5 minusów). Ponadto cechy wrodzone pomijam w punktacji. Podsumowując daje to świetny efekt - nie super boss i nie ciota z pod krawężnika.

Kegar

Różnie to można załatwić. Jak widać.

lesio

Ja tam zawsze lekceważyłem te minimalne cechy jeżeli elf nie chce mieć 3 ogłady to niebędziae miał 3 ogłady przecierz niekażdy elf będzie zwinny i będzie miał dobra ogładę

Kegar

Ja te minima odebrałem jako podkreślenie tego że dana rasa ma fizyczne/duchowe predyspozycje. To że taki elf ma 3 ogłady minimum oznacza dla mnie że nawet dziki elf w odpowiedniej sytuacji będzie potrafił się odpowiednio zachować, być czarującym itp. Rozumiecie mnie? Stosowanie ograniczeń rasowych jest jak najbardziej na miejscu.Tylko że nabiera to pełniejszego wymiaru gdy zastosować te moje zasady. Jest jakieś takie pełniejsze... Tak mi się wydaje...

John Clark

Ale zastanów się. Elf, który całe życie spędził w dżunglii, aby przeżyć zabijał gołymi rękami zwierzęta nie umiejący nawet mówić miałby ogłade na 3 Question

Wątpie

Max

Ja mysle ,ze Elf ,ktory zyl w dzungli moze miec oglady 3 ,moze go ktos jej nauczyl, pomysl troche

John Clark

Kto go nauczył jak wychowały go wilki i pantery Razz

- Mogli

Max

A skad wiesz moze mial rodzine,
Jego stry mogl byc druidem,
A jakby wilki wychowywaly elfy to skad by sie wzieli druidzi ,wilki magowie ich nauczyli HIHIHIHII